Kwartalnik: "Fronda"
Natalia Budzyńska
Fot.
Fronda nr 42
Kto ulega acedii, nienawidzi tego, co jest, pożąda zaś tego, czego nie ma pisał Ewagriusz z Pontu. Co to takiego acedia? Wymieniana w pierwszych wiekach chrześcijaństwa jako jeden z grzechów głównych, trudna jest do zdefiniowania. Myślano, że dotyczy tylko mnichów. Kolejne artykuły najnowszej Frondy udowadniają, że dotyka...
„Fronda” nr 42
„Kto ulega acedii, nienawidzi tego, co jest, pożąda zaś tego, czego nie ma” – pisał Ewagriusz z Pontu. Co to takiego acedia? Wymieniana w pierwszych wiekach chrześcijaństwa jako jeden z grzechów głównych, trudna jest do zdefiniowania. Myślano, że dotyczy tylko mnichów. Kolejne artykuły najnowszej „Frondy” udowadniają, że dotyka naszej cywilizacji. „Duch zgnębienia”, zgryzota, smutek, zniechęcenie. Św. Jan Kasjan w IV wieku zdefiniował ją jako „przesyt”. Charakterystyczna dla wszystkich intelektualistów – pisze Twardoch. Stan pożądany przez popkulturę, która wyprodukowała „modę na smutek” – zauważa Horodniczy. Tichy udowadnia, że owszem, żyjemy w matriksie i wszystko wokół jest ułudą. Zaprasza w swoim tekście do życia prawdziwego, jakim żyją chrześcijanie. Kilka stron dalej przedstawia niesamowite życie duchowe beatyfikowanej, a wciąż mało znanej Małej Arabki – s. Mariam Bouardy. Poza tym teksty o współczesnych bohaterach i trochę prawdy o terrorystach RAF-u z fragmentów książki autorstwa córki Ulriki Meinhof.