Logo Przewdonik Katolicki

Sąsiad patrzy

Magdalena Rak
Fot.

Zasada "Wolność Tomku w swoim domku" nie obowiązuje nawet na najzupełniej prywatnej, ogrodzonej posesji. Inwestor, który buduje i nie zamierza liczyć się z sąsiadami, może przeżyć przykrą niespodziankę. Decyzję urzędu dotyczącą budowy może oprotestować podmiot, którego według prawa uznaje się za stronę postępowania. Poza właścicielem działki i zaangażowanymi w sprawę...

Zasada "Wolność Tomku w swoim domku" nie obowiązuje nawet na najzupełniej prywatnej, ogrodzonej posesji. Inwestor, który buduje i nie zamierza liczyć się z sąsiadami, może przeżyć przykrą niespodziankę.



Decyzję urzędu dotyczącą budowy może oprotestować podmiot, którego według prawa uznaje się za stronę postępowania. Poza właścicielem działki i zaangażowanymi w sprawę organami są to właściciele (użytkownicy) działek, które bezpośrednio przylegają do nieruchomości, na której budowa już się toczy lub ma się rozpocząć. Tylko wtedy, gdy chodzi o inwestycję uciążliwą dla środowiska, prawo to przysługuje całej społeczności lokalnej. W praktyce jednak nie dotyczy to budownictwa jednorodzinnego.

Tylko zgodnie z planem



Możliwość wpływu na to, co stanie na sąsiedniej działce, pojawia się już na etapie decyzji o warunkach zabudowy. Protesty dotyczyć mogą zgodności inwestycji z planem zagospodarowania przestrzennego - jeśli takowy jest dla danego terenu uchwalony - lub z ogólnie obowiązującymi przepisami.
Organem kontrolującym prawidłowość podejmowanej przez gminę decyzji o warunkach zabudowy jest tu Samorządowe Kolegium Odwoławcze, które bada, czy planowana zabudowa zgodna jest z przeznaczeniem działki. Jeżeli jest inaczej, protest ma szanse na uwzględnienie. O przyszłym budynku na tym etapie wiadomo niewiele, można jednak sprawdzić jego planowaną wysokość, przebieg linii zabudowy czy rodzaj dachu.
Odwołanie wnosi się w terminie 14 dni od dnia otrzymania decyzji o warunkach zabudowy.

Projekt pod lupą



Sąsiad może też odwołać się od decyzji o pozwoleniu budowy na sąsiedniej działce. W tym przypadku zarzuty muszą być bardziej szczegółowe, ponieważ dotyczyć mają konkretnego projektu technicznego. Argumentami mogą być: wynikająca z projektu uciążliwość, wysokość, sposób usytuowania budynku. Nowa budowla może na przykład odbierać światło dzienne domom stojącym w pobliżu, pozbawiać sąsiadów możliwości korzystania z drogi, generować nadmierny hałas lub zanieczyszczenie. Odwołanie od pozwolenia na budowę wnosi się w terminie 14 dni do wojewody. Ruch taki wstrzymuje uprawomocnienie się pozwolenia na budowę, do czasu rozpatrzenia sprawy w II instancji. Jeśli stanowisko wojewody nie zadowoli również sąsiada, może on jeszcze wnieść skargę do NSA.
Zarówno w przypadku decyzji o warunkach zabudowy, jak i pozwolenia na budowę, sąsiadowi przysługuje prawo złożenia wniosku o wznowienie postępowania, jeśli nie została mu doręczona jedna lub druga decyzja.
Jeżeli budowa za płotem jest samowolą lub stan faktyczny odbiega znacząco od projektu, należy zgłosić sprawę organom nadzoru budowlanego, który podejmie postępowanie wyjaśniające, które doprowadzi do wstrzymania prac, a nawet rozbiórki.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki