8 października rano PAP podała informację o śmierci ks. prałata Zdzisława Peszkowskiego. Duchowny miał 89 lat. Znany był w Polsce i za granicą z niezłomnej walki o pamięć pomordowanych w Katyniu, Miednoje i Charkowie. Od 1994 r. był kapelanem Rodzin Katyńskich. Dzięki jego staraniom udało się doprowadzić do końca budowę cmentarzy w miejscu pochówku polskich ofiar reżimu sowieckiego. Dbał o to, by pamięć o pomordowanych nie przeminęła i by o tragedii pamiętały też nowe pokolenia. Podczas II wojny światowej sam był jeńcem obozów sowieckich i oficerem w Armii gen. Andersa. – Moje życie to jedno wielkie zdumienie nad wielkością i Miłosierdziem Boga – tak o sobie samym mówił ks. Peszkowski.