Ks. Henryk Seweryniak: Stary człowiek jestem, a przyznaję, że Gniezna – poza jednym oficjalnym pobytem – nie widziałem. I nigdy wcześniej Gniezna nie przeżyłem. Pierwsze, co mnie uderzyło już po drodze, od Kruszwicy, Strzelna, Mogilna przez Gniezno aż do...
więcej